6 i 7 sierpnia gościliśmy na festiwalu Otwarta Ząbkowska, gdzie prowadziliśmy warsztaty robienia kolaży. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym, co działo się na Ząbkowskiej, zobaczcie i przeczytajcie naszą relacje z wydarzenia.

1.
Ząbkowska 9. To przy tym numerze można było nas spotkać w pierwszy weekend sierpnia w ramach festiwalu Otwarta Ząbkowska, podczas którego zorganizowaliśmy wydarzenie: Ścinka praska. Artzin o lokalnych konfliktach. Czekaliśmy na wszystkich chcących wziąć udział w naszych warsztatach i pragnących zadebiutować jako autorzy i autorki kolaży w pierwszym numerze artizna „Ścinka praska”.

2.
W robieniu zinowych kolaży twój wiek, płeć, wykształcenie czy artystyczne zdolności nie mają znaczenia. Zatem czego potrzeba do dobrego zina? Przede wszystkim chęci. Potem przychodzi pomysł i kilka kolorowych lub czarno-białych wycinków z gazet wystarczy, by stworzyć coś nowego. Tutaj też liczyła się chęć zmierzenia się z tematem lokalnych konfliktów – byliśmy ciekawi, co wiecie o Ząbkowskiej i Pradze i jakie są Wasze obserwacje.
Każdy kto chciał, mógł przysiąść się do naszego stołu od początku pokrytego stertą gazet i magazynów i zacząć tworzyć swój kolaż.

3.
Uczestnicy warsztatów mieli do dyspozycji nie tylko kolorowe magazyny i gazety, ale i zdjęcia ulicy Ząbkowskiej oraz jej okolic. Co prawda dzień był deszczowy, ale nasza pracownia na szczęście schowana pod parasolami; większość zinów została pieczołowicie ocalona przed wodą przez nasze instruktorki Beatę i Olę. Niestety, jak widać, niektóre projekty ucierpiały już na wczesnym etapie przygotowań.

4.
Panowała tu pełna swoboda artystyczna: można było wycinać, rwać, rysować, malować, kleić i sklejać wedle swojego widzimisię, stanu ducha i potrzeb serca.

5.
Liczyliśmy na wasze luźne nawiązania do tego, z czym kojarzy wam się Praga i ulica Ząbkowska. Nie przeliczyliśmy się ani trochę! Zaskakiwaliście nas za każdym razem.

6.
Rodzice pomagali dzieciom, a może to dzieci pomagały dorosłym? Trudno odpowiedzieć, ale na pewno każdy miał tu swoje zadania do wykonania, a przy tym sporo frajdy z tworzenia.

7.
Trzeba przyznać, że wiele sklejek niezwykle celnie i z humorem komentowało atmosferę Ząbkowskiej.

8.
W sobotę frekwencja nas nie zawiodła, a następnego dnia udało nam się złożyć pokaźnego artzina z pracami uczestników naszych warsztatów.

9.
Oto jak pierwszy numer „Ścinki praskiej” wygląda w środku.

10.
Gdy gazetki były już gotowe, przewiązane wielobarwnymi sznureczkami, rozpoczęliśmy niedzielny performens inspirowany kolażami i tekstami, które znalazły się w „Ścince praskiej”.

11.
Muzyka i „Ścinka”. Z aktorem, Redą Haddadem, i muzykami przechadzaliśmy się Ząbkowską, konfrontując treści zinów z praską rzeczywistością .

12.
Przy okazji rozdawaliśmy przechodniom jeszcze świeże egzemplarze „Ścinki praskiej”. Niektórzy od razu przystąpili do czytania. Papierowych wersji już brak, więc zapraszamy do pobrania PDF-a, wystarczy napisać do nas e-mail – kawaiczasopisma@gmail.com.

13.
Przy akompaniamencie muzyki w towarzystwie uczestników sobotnich warsztatów – sympatyków ulicy Ząbkowskiej, wypuściliśmy się również w jej okolice. Towarzyszyli nam przechodnie, przyglądali nam się mieszkańcy, a my głosiliśmy zinową nowinę. Oby do następnego numeru!
Organizatorem wydarzenia Ścinka praska. Artzin o lokalnych konfliktach była Fundacja Otwarty Kod Kultury.
fot. Gabriela Sieczkowska, Ola Wasilewska
Jeżeli ktoś uchwycony na prezentowanych wyżej zdjęciach nie życzy sobie ich publikacji, prosimy o kontakt – kawaiczasopisma@gmail.com
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…