Choć rok 2017 odszedł już na zasłużoną emeryturę i, jeśli wierzyć powieści Kinga, jest obecnie pożerany przez Langoliery, będziemy jednak do niego zapewne nieraz wracać. Na przykład po to, by wspomnieć o kilku czasopismach, o których wspomnieć nie zdążyliśmy. Wygląda na to, że trochę ich jednak w Polsce mamy. Jest się z czego cieszyć, choć byłoby może nawet więcej powodów do radości, gdyby średnia życia czasopism kulturalnych uległa wydłużeniu. Wciąż pojawiają się nowe tytuły, niekiedy bardzo obiecujące, które jednak często przestają istnieć po dwóch numerach.
Chciałbym więc napisać o periodyku, który swoją premierę miał w lipcu 2017 roku i od tego czasu dorobił się już trzech numerów. Można powiedzieć z pewną nadzieją – okrzepł. Jak? Tu czytelnik spodziewa się zapewne, że podam recepturę na żywotność czasopisma kulturalnego. Nic z tych rzeczy. Tak brzmi po prostu tytuł czasopisma: „JAK?”. Zaś w pełnej wersji: „JAK? Czasopismo bardzo kulturalne”. Jak bardzo?
Przekrój tematów, po które sięga „JAK?” jest ogromny, obejmuje właściwie wszystko, co można nazwać kulturą. Ale jego redaktorzy dbają o pewien porządek i spójność prezentowanych treści. Wyznaczone przez nich cele przedstawia w formie szeregu pytań Wstępniak powitalny:
„Jak pisać o kulturze i nie być tylko niszowym?
Jak znaleźć tematy z różnych dziedzin i połączyć je w całość?
Jak to uczynić, żeby nie przynudzać?
Jak pisać o sztuce w sposób bezpretensjonalny?
Jak łączyć sztukę z nauką, a biznes z działaniem bezinteresowanym?”

Jedno wielkie JAK. To dobre pytania i dobrze, że ktoś próbuje na nie odpowiedzieć nie w teorii, ale w praktyce pisania, ilustrowania, tworzenia atrakcyjnego i dostępnego za darmo online czasopisma.